10 grudnia 2012

Carlos Ruíz Zafón

Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni.

Carlos Ruíz Zafón
"Cień wiatru"


Są jeszcze takie, które będąc cielesnymi potrafią żyć w Nieświecie. Jak to możliwe, że można tak tęsknić, tak bardzo pragnąć, żeby zabijać słowa?
One nie zostały uśmiercone ale zepchnięte na antypody świadomości. Przysypane warstwą codzienności, zwyczajnej krzątaniny, celami, sukcesami i porażkami. Ściśnięte ramami metryki i oglądane przez pryzmat pozycji w świecie realnym wydają się być odległe. To tylko złudzenie.
Jest coś czego nie sposób nazwać jeśli się nie doświadczyło magii idealnego porozumienia mentalnego. Jest coś co tylko dwóm duszom i umysłom pozwala istnieć w pełni. Właśnie ta więź rodzi słowa. Słowa, które cisną się na świat po wpływem obrazu, zapachu, widoku, pory dnia lub nocy, rośliny, materii, dźwięku, zapachu i... dotyku. Każdy ze zmysłów natychmiast sygnalizuje gotowość żeby odebrać mentalną wiadomość.
Niespełnienie jest kluczem, odpowiedzią i pytaniem.W głębi umysłu one nadal istnieją - Słowa. Tylko dziś brakuje Samotności, takiej prawdziwej - nieprzeniknionej i cichej samotności, w której nic realnego nie spłoszy Słów. Niebawem dane mi będzie zanurzyć się w niej, na innej ziemi, pod innymi gwiazdami w jednym ze Światów. Będę napełniać umysł doznaniami i może będą wystarczająco silne, żeby urodzić Słowa.

Brak komentarzy: