Jedenaście tysięcy pałek Guillaume ApollinaireJedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara to niepowtarzalna lektura. Rubaszny, lubieżny i specyficzny humor to tylko jeden z jej atutów, obrazu dopełniają dynamika akcji i przesadne opisy. Czytać ją należy z pewnym przymrużeniem oka choć można by się zastanawiać czy nie jest to pornografia. Opisano tu bowiem chyba wszystkie możliwe kombinacje cielesno-płciowe, a zakresu dewiacji nie powstydził by się podręcznik medyczny. Praktyki SM w pełnym wyborze. Na koniec jedna uwaga: sporo scen delikatnie mówiąc obscenicznych, żeby nie było, że nie ostrzegałam. 17 kwietnia 2005
Jedenaście tysięcy pałek
Jedenaście tysięcy pałek Guillaume ApollinaireJedenaście tysięcy pałek czyli Miłostki pewnego hospodara to niepowtarzalna lektura. Rubaszny, lubieżny i specyficzny humor to tylko jeden z jej atutów, obrazu dopełniają dynamika akcji i przesadne opisy. Czytać ją należy z pewnym przymrużeniem oka choć można by się zastanawiać czy nie jest to pornografia. Opisano tu bowiem chyba wszystkie możliwe kombinacje cielesno-płciowe, a zakresu dewiacji nie powstydził by się podręcznik medyczny. Praktyki SM w pełnym wyborze. Na koniec jedna uwaga: sporo scen delikatnie mówiąc obscenicznych, żeby nie było, że nie ostrzegałam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz