19 czerwca 2005

Luc Selen. Nowe trendy w rzeźbie?

Ciekawa kompozycja nagiego ciała i gliny. Modelka pokryta miękką glinką, dokładnie każdy centymetr skóry nie wyłączając włosów i twarzy - żywa rzeźba. Bardzo wyraziste są na niektórych zdjęciach jej powieki - także pokryte warstwą gliny. Pomysł nieco przewrotny, ale efekt całkiem milutki. Klasyczne pozy w jakich utrwalano przez wieki wizerunek kobiet w posągach. I w końcu te ostatnie zdjęcia, na których widać wysychającą glinkę… Określenie posągowa piękność nabiera nieco innego wymiaru, kiedy patrzę na zdjęcia.Luc Selen lubi eksperymentować z materiałami nanoszonymi na skórę, ot choćby ozłocić modelkę ale po resztę atrakcji proponuję wybrać się osobiście.




Brak komentarzy: