21 sierpnia 2005

Trzeba chodzić w masce

poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną
z oczami zwężonymiw mogocące sierpy
szczęście mnie nie poznało i tańczyło ze mną
nie wiedząc że to jestem ja której nie cierpi
i los też mnie nie poznał i pomyślał sobie
czemuż to nie mam dogodzić tej obcej osobie
MPJ

Brak komentarzy: