25 marca 2007

Instytuacja małżeństwa

Joanna Osiewicz popełniła niezwykle zgrabne podsumowanie na temat małżeństwa na przykładzie trzech antycznych kultur, ze uwzględnieniem obrzędów Instytucja małżeństwa w dziejach kultury - Babilon, Grecja, Rzym .Inresujący zestaw obyczajów i rytuałów małżenskich w trzech wymienionych kulturach. Krótko mówiąc kto z kim i kiedy. No i oczywiście instytucja równie stara, co samo małżeństwo - rozwód. Niektórym mężom zapewne spodoba się zwyczaj ateński i rzymski - odesłanie przez męża kobiety do jej domu rodzinnego bez podania przyczyny (takie prawo). Ale jednocześnie przyłapanie kobiety na zdradzie kończyło się śmiercią doprawiającego rogi mężowi mężczyzny. Tekst zawiera opisy wielu innych zwyczajów, określa także ramy wiekowe dla potencjalnych nowożeńców i dotyka obszarów pozamałżeńskich jak dziedziczenie, uznawanie potomstwa, społeczne podziały klasowe.Tekst przejrzysty, logicznie skomponowany, przedstawiający dość dokładny zarys problematyki instytucjonalności małeżństwa. Krótko mówić jakby nie mówić górnolotnie o przeznaceniu, dwóch połówkach jabłka czy miłości małżeństwo to jednak jest instytucja, a ludzkie wierzenia i działania mogą ją jedynie nieco humanizować.
=========

Hone Heke 2007-03-20 07:51:22 203.206.242.198
"jest instytucja a wierzenia i dzialania moga ja humanizowac?!" malzenstwo h u m a n i z o w a n e?! malzenstwo per se jest esencja humanizmu, to prawdziwe, wlasnie z poczuciem przeznaczenia, dwoch polowek czegokolwiek-tam i miloscia, kiedy uczucia i odczucia i zdarzenia, szczescie albo jego brak i wszystko pomiedzy, jest pieszczone jak perla ktora bawia sie dwa smoki..tylko do niego trzeba byc smokiem a nie owca.

Brak komentarzy: