22 września 2005

Moich 365 kochanków

Zaczęłam czytać pamiętnik wiedeńskiej kurwy z przełomu XIX i XX wieku (podtytuł oryginalny!) pod takim właśnie tytułem - Moich 365 kochanków, autorstwa Josefin Muntzerbacher w tłumaczeniu Aliny Podfigurnej-Czempis. No, delikatnie mówiąc, miód z boczkiem. Bogactwo języka, sformułowania i określenia, przy których neologizmy są nudne jak przysłowiowe flaki z olejem. Jeżeli całość jest utrzymana w tym duchu to zapowiada się doskonała lektura. Trzy rozdziały, które połknęłam dzisiejszego popołudnia pozwolą mi dopisać kilkanaście określeń damskich i męskich intymności do KRESowego słownika. No chociażby takie cudeńko jak szamszurka. Postarała się pani tłumacz, postarała bo takich i podobnych perełek jest mnóstwo.




Brak komentarzy: