3 września 2007

Pan Niepokorny. Kulturowa historia penisa

Penis jaki jest każdy widzi - czy aby napewno? Jest ciekawie napisana przez Davida M. Friedmana rozprawa na temat tego jak postrzegano penisa na przestrzeni dziejów. Formuła książki to coś pośredniego między powieścią detektywistyczną a podręcznikiem historii, z tym zastrzeżeniem, że obejmuje różne dziedziny. Trzeba przyznać, że jest wszechstronna pod tym względem – pokazuje różne punkty widzenia i różne aspekty. Są tu religie i wierzenia (od klasycznego kultu fallicznego z omówieniem różnic w poszczególnych kulturach, po prokreacyjne i masturbacyjne aspekty w biblii), medycyna (od ludowych mikstur na impotencję, przez metody jej leczenia - niejednokrotnie szokujące, diagnozowanie i walka z masturbacją), psychoanaliza (czyli teorie panów Freud’a i Fromm’a), moda (kiedy, jak i w co odziewano męskie klejnoty), kompleksy (kobieca zazdrość o brak penisa, męska zazdrość o murzyńskie przyrodzenie), aż po współczesny viagroprzemysł. A z opisanych wynalazków wszelkiej maści i myśli technicznej można spokojnie stworzyć wystawę w muzeum techniki (nie wiem tylko czy w kategorii urządzenia użytku codziennego czy może narzędzia tortur).

Książka napisana w sposób przystępny, nie przeładowana specjalistycznym słownictwem z zakresu medycyny i łaciny, obfitująca w cytaty i odwołująca się do różnorodnych źródeł, sporo mało znanych ciekawostek. Ciekawa i obszerna bibliografia. To, czego trochę brakuje to ryciny czy zdjęcia, niektóre są szczegółowo opisane, ale mimo wszystko słowo nie zawsze jest w stanie oddać obraz. Po prostu miejscami tekst, aż się prosi o wizualizację. Reasumując – ciekawa pozycja, monotematyczna ale nie monotonna, nadaje się do czytania w odcinkach – z racji bohatera nie traci się wątku.


Brak komentarzy: