25 grudnia 2007

Wspomnienie twoich rąk

Kiedy wspomnę pieszczotę twych rąk
nie jestem już dziewczyną
która spokojnie czesze włosy
ustawia gliniane garnki
na sosnowej półce
Bezradna czuję
jak płomienie twoich palców
zapalają szyję ramiona
Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręką usta
Nie mogę przecież krzyczeć

Małgorzata Hillar

Są takie wspomnienia, które chciałabym na wieczność zatrzymać w zakamarkach pamięci. Są takie dotyki, które równie mocno chciałabym wyrwać z korzeniami z miejsc, w których tkwią. Te same dłonie potrafią wykreować tak różne doznania…
Czy gdybym pozbyła się niechcianych przebłysków czasów minionych byłabym szczęśliwsza? A co, gdybym wraz z nimi utraciła te, których tchnienie po prostu mieć muszę? Nie warto. Tylko dlaczego tak trudno jest zapomnieć…
Staje czasami wśród ludzi mijających mnie i zasłaniam usta. To takie ludzkie. A może bez tego, co boli byłabym mniej ludzka?
Niech wspomnienia tych wszystkich dotyków, które rozpalały żądze zasłonią te mniej pożądane. Właśnie tak – do pierwszego szeregu poproszę Palce, Dłonie i Usta, które potrafią przenosić góry, zatrzymać czas i tworzyć magię. Gdziekolwiek się znajdą. Karuzela wspomnień niech wiruje.

Brak komentarzy: