20 września 2005

Kolejne marzenie czyli jak kochają faceci

No i stało się. Po tych zdjęciach, po zapisaniu wrażeń jakie ma mnie zrobiły poczułam niedosyt. Odkryłam bowiem istnienie świata, którego dotychczas nie było w mojej głowie. Wiem czym jest miłość mężczyzny i kobiety, znam relacje kobiece, ale tak naprawdę, nie wiem nic o tym jak kochają mężczyźni. To znaczy niby wiem, bo przecież fizjologia jest prosta i koło zostało już tu wymyślone. Niby wiem, bo czytuję rozmyślania kilku homików. Ale z racji płci własnej nigdy nie będę mogła tego doświadczyć. No bo przecież nie powiem ‘cześć czy mogłabym być przy tym jak dajecie sobie rozkosz?”. Zbyt to brutalne i zbyt trąci nachalną ciekawością. A ja chciałabym doświadczyć emocji, które są ich udziałem. Przy mojej empatii nie powinno to być trudne, tyle tylko, że nierealne do wykonania. Nie jest to obsesją, ale wiem jedno - gdyby kiedyś nadarzyła się okazja żeby to przeżyć – na pewno spróbuję taką okazję wykorzystać. Gdzie jeszcze zaprowadzi mnie ta nieobliczalna spółka Wyobraźnia & Podświadomość?

Brak komentarzy: