17 czerwca 2012

Był sobie kamieniołom

Po Zakrzówku kolejne boja w kamieniołomie w Piechcienie. Choć w zasadzie dla mnie to Waterloo. Niestety. Mam dość. Tak po prostu fizycznie dość. Co ja tu robię? Do cholery po kiego grzyba mam marznąc w pierdzielonym mętnym bajorku skoro moim celem są piękne białe jaskinie z krystaliczną wodą!!! Powaliło mnie czy co?








Brak komentarzy: