3 grudnia 2011

Strefa 51


Wszystkich Świętych, Giżycko, Sochaczew, Płock, Ciechanów, Warszawa, Puławy, Ożarów, Grodzisk, Warszawa i Boże Narodzenie. Pięć tygodni bez weekendu, znaczy owszem poza praca ale zamiast spania do południa wstawanie skoro świt i jazda sto kilometrów lub wielokrotność. No bo przecież w tym kraju przejechanie stu kilometrów musi zajmować dwie godziny z hakiem. Nie-do-wiary? Proponuję zaatakować Płock albo Ciechanów stówka w dwie godziny. Albo Giż – niecałe trzysta kilosów  w ‘zaledwie’ pięć i pół godziny. Masakra z grzybnią przemieszczanie się po kraju.

No ale człowiek sobie nie wybiera tylko działacze Polskiego Związku Pływackiego. Bo przecież to takie polskie ogłosić w drugiego listopada obowiązkowy sprawdzian wszechstronności stylowej i wytrzymałości w wersji obowiązkowej i na dodatek warunkujący udział w przyszłorocznych mistrzostwach kraju. A zapomniałam dodać, że MUSIAŁ się odbyć w listopadzie br. Sic! No i tak właśnie wszystkie okręgowe związki (poza warmińsko-mazurskim) spięły poślady i zorganizowały zawody, żeby zadowolić bandę działaczy w ich perwersyjnych zachciewajkach.

I tylko o dzieciakach nikt nie pomyślał. Jak takie nagłe zmiany reguł gry wpisują się w ich plan treningowy albo jaki jest sens katować dwunastolatki wyścigiem na 800m a jedenastolatki na 400m. Trzymam kciuki, żeby PZP był następny w kolejce do posprzątania po PZPN.

Do gwiazdki już niedaleko, a tymczasem dziś domowa kolekcja medali wzbogacona została o kolejną sztukę. W sobotnie, grudniowe przedpołudnie okazało się, że kobiety lubią brąz, a w szczególności jedna. A przy okazji ciekawi mnie jak sobie radzą w innych sportach z identycznymi wynikami zawodników. Dziś okazało się, że dwie zawodniczki uzyskały identyczny czas więc były dwa złote krążki a trzeci brązowy. Hmm na logikę powinno chyba być dwa złote, srebrny i brązowy bo nagradza się trzy najlepsze wyniki. 

I tym optymistycznym akcentem udaję się na spoczynek i nie zamierzam wstać jutro przed południem. Budzikom śmierć!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

bardzo ciekawe, dzieki