17 lutego 2005

Niedyskrecje kronikarskie

Gall Anonim, Wincenty Kadłubek, Janko z Czarnkowa, Jan Długosz... Niby wszyscy znamy te nazwiska, ale są tacy, którzy znają lepiej niż inni ich twórczość i potrafią wygrzebać zaskakujące nieraz detale... Dodajmy do tego biskupa mersemburskiego Thietmara, biskupa praskiego Kosmasa oraz kroniki staroruskie i jest w czym wybierać. Mamy i erotykę, i pornografię, i 'bdsm' w wersji hardcor'owej... Zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.teksty.gildia.pl/milosz/wesole_opowiesci właśnie do katalogu Niedyskrecje kronikarskie a poniżej mała próbka ciekawostek

Bolesława Chrobrego wyprawa na Ruś...
(moment, w którym w ręce polskiego rycerstwa wpadła żeńska część dworu). Chrobry zainteresował się Przedsławą, siostrą Jarosława Mądrego, który wcześniej nie chciał owej wydać za naszego księcia. Publicznie zapowiedział, że tak jak padł Kijów tak "... następnej nocy ulegnie siostra najtchórzliwszego z królów..." Gall Anonim gwałt skwitował krótko: "... tak powiedział i co rzekł spełnił..." Potem zabrał ją do Polski, gdzie dokonała żywota jako jego nałożnica.

Seksualne zachowania Słowianek IX wieku
Istnieją dwa przekazy, które traktują o sprawach intymnych Słowian. Pierwszy z nich wyszedł spod pióra geografa arabskiego z połowy IX w. "...Kobiety ich, kiedy wyjdą za mąż, nie popełniają cudzołóstwa, ale panna, kiedy pokocha mężczyznę, udaje się do niego i zaspokaja swą żądzę. A kiedy małżonek poślubi dziewczynę i znajdzie ją dziewicą, mówi do niej: Gdyby było w tobie coś dobrego, byliby cię pożądali mężczyźni i z pewnością byłabyś sobie wybrała kogoś, kto by był wziął twoje dziewictwo. Potem ją odsyła i uwalnia się od niej..." Jedyny nasuwający się komentarz - cóż za barbarzyński brak szacunku dla dziewictwa. Drugi opis pochodzi od perskiego badacza al-Gardiziego, który napisał to samo, ale jakże inaczej: "...Jeśli jakaś kobieta pokocha jakiegoś mężczyznę idzie do niego, łączy się z nim, a jeśli okaże się dziewicą, on bierze ją sobie za żonę mówiąc: jeśli byłoby w tobie coś złego, to nie ochroniłabyś dziewictwa..." I kto ma rację?

Kary za rozwiązły tryb życia
Opis taki daje nam kronikarz Thietmar (XI w.) "... Jeśli kto spośród tego ludu ośmieli się uwieść cudzą żonę lub uprawiać rozpustę spotyka go natychmiast następująca kara: prowadzą go na most targowy i przymocowują doń, wbijając gwóźdź poprzez mosznę z jądrami. Następnie umieszcza się obok nóż i pozostawia mu trudny wybór: albo tam umrzeć albo obciąć ową część ciała [...] A jeśli znaleziono nierządnicę jakową, obcinano jej srom, następnie zaś - jeśli godzi się o tym mówić - wieszano ten wstydliwy okrawek nad drzwiami jej domu, by uderzając w oczy każdego wchodzącego, do opamiętania na przyszłość go przywiódł oraz ostrożności..."

zooza historyczna

PS. Gdybym trafiła na takie fajne kawałki wcześniej to może, w szkole, historia nie należałaby do grupy przedmiotów 'lubianych inaczej'

Brak komentarzy: