25 listopada 2006

Nowe

Nowa praca, nowe wyzwania, nowi ludzie. No właśnie – nowi ludzie. Dawno już nie poznałam takiej ilości nowych ludzi za jednym zamachem. A jeszcze dawniej, jeśli spojrzeć na ich różnorodność. Może to te parę lat różnicy sprawia, że są bardziej otwarci, bardziej spontaniczni i mniej purytańscy. Nie, żeby przywitali mnie orgią, ale nie mam problemów komunikacyjnych a i językiem tym samym rozmawiamy.

Faktem jest, że niemal od ręki dostałam rozwiązanie, dzięki któremu mogłabym odtworzyć zasoby fotograficzne (a w każdym razie dobry serwer z porządnym transferem). Zresztą nie tylko z tej strony spotkałam wyciągniętą pomocną dłoń. Tak, że przy pewnym nakładzie pracy w ważnych dla mnie miejscach pokażą się znowu ciała i rysunki, a nie tylko smętne napisy ‘image’.

Ale nowe to nie tylko dobrodziejstwa, jest tez łyżka dziegciu. No, bo jak człowiek przepracował naście lat na systemach klasy ERP, które miały wielowymiarowa analitykę a teraz zderzyła się z czymś nieznośnie płaskim to raczej trudno będzie zautomatyzować raportowanie. A nie bardzo mi się uśmiecha powielanie ewidencji w ‘ekselszitach’. I oczywiście okazuje się, że to co jest wielowymiarowe to jest kobyłą użyteczna w korporacji ale ceną wdrożenia zabijające nieduże przedsiębiorstwo. A ja już dokładnie wiem co trzeba tam zrobić, wiem jak. Tylko nie mam na czym. Dajcie mi system, który będzie chociaż czterowymiarowy a już sobie poradzę. Wierzyć się nie chce, że nie ma w tym kraju produktu, który mógłby to obsłużyć (bo SUN, SAP i IFS to zdecydowanie za duży kaliber) no i do tego fakt, że liczba stanowisk będzie mniejsza niż dziesięć. No, ale nie tracę nadziei, może jednak coś takiego się znajdzie.

==============

loczek 2006-11-30 07:33:54 83.17.8.226
A zapoznaj się z produktami firmy MACROSOFT z Wawy (nie mylić z MICROSOFT).

Brak komentarzy: