16 lipca 2006

Będzie impreza!!!

No i zaczęło się wreszcie! Ruszyła lawina telefonów i mail – najwspanialszym z możliwych kanałem – pocztą pantoflową. Krąg ludzi dobrej woli i ciekawych zainteresowań. I ciągle nowe pomysły – nawet dziś w trakcie ustaleń. Jestem pełna optymizmu i pełna zapału. Bo przecież nie może się nie udać. Po prostu nie może. Czas i miejsce ustalone, a nawet atrakcje, których zliczyć nie sposób. Teraz już tylko dopracowywanie szczegółów wystroju, kolekcji ubrań i sprzętów. Już nie mogę się doczekać, jak zawsze czekanie najgorsza. Dobrze, że dużo jeszcze przy tym wszystkim roboty, zachodu, zamentu…

Brak komentarzy: