25 lipca 2006

Już gorzej być nie miałoNo właśnie gorzej już było. Mało tego wówczas stwierdziłam, że to dno i gorzej być nie może. Myliłam się. Głupota ludzka nie ma granic. Zawsze może być gorzej. Niezbadane są ścieżki, którymi chadza pracownik. Nie cierpię typków, którzy lekceważą polecenie i wykonują coś według własnego widzi mi się. A, że nie zgodnie z przepisami? To porzecież nie jego problem. Osiągnęłam masę krytyczną. Zmiana jest konieczna JUŻ. Nie jestem w stanie doczekac nawet tych dwóch miesięcy,jakie były założone w marcu. Więcej jest szkody niż pożytku, a ja nie mam juz siły tuszować niedoróbej i świecić oczym przed ludźmi. Gdzieś w głowie pobrzmiewa refren "... to ostatnia niedziela, potem się rozstaniemy...". Oj tak, rozstaniemy się, rozstaniemy. Amen.

==============

greykley 2006-07-27 23:21:38 83.70.199.243
wpierw pozdrawiam, i gratuluje... piszesz wspaniale... wciaz czekam na wiecej.a tu cos co Ci sie spodoba mam nadzieje:http://www.rigonstories.com/index.htm(trzeba klikac na zdjecia by zobaczyc pelny kadr)

Kate
bahik@poczta.onet.pl2006-07-27 12:42:29 83.21.25.211
a myślałam, że tylko ja dzisiaj mam spleena większego niż temperatura otoczenia!!!kate74.blog.onet.pl

Brak komentarzy: