29 maja 2005

Fotel dyrektorski - a miało być tak pięknie...

Nic z tego :( Fotel wcale nie jest aż tak erotyczny. Mało tego, im dłużej w nim siedzę tym mniej jest wygodny. A już zupełnie nie mam okazji wykorzystywać jego odchylającego się oparcia... z braku czasu...Obiecałam Komuś relację z pierwszego rzeczywistego 'usiędnięcia' w tym fotelu, ale nic z tego, nie możliwe, żadnych emocji wartych zapisania - żadnych. Nie będzie zatem słów - nie narodziły się...

=============

2005-06-03 02:30:31 62.254.32.19
Mina :( nie jest wydaje mi się rozwiązaniem godnym Ciebie. Posiadacz MBA jest moralnie zobowiązany do wyłącznych sukcesów. To tylko nieodpowiedni model mebla. Te dawne drewniane nabijane ćwiekami i bez lakieru były i są zdecydowanie bardziej "ochocze". A poza tym gdzie właściwa organizacja pracy? "Nie mam czasu"? A gdzie intensywne uczestnictwo podwładnych?To one są od wykonywania pracy, Ty masz im tylko ją umożliwić.Powodzenia Zooza (bo tylko to jest możliwe!)

Brak komentarzy: