9 czerwca 2007

Spokojnie to tylko awaria

Parę dni dziwnego niepokoju, a wysoko za sprawą techniki. Tym razem technice na imię awaria holenderskiego serwera. Niby nic, ale forum niedostępne, pieczołowicie odtwarzane moje archiwum zdjęciowe znowu w zaświatach i w ogóle jakiś taki bałagan. Nie lubię jak mi coś znika tak po prostu. Na szczęście niebezpieczeństwo dezintegracji zostało zażegnane a niderlandzcy admini naprawili co trzeba. I te szybkie komentarze w SB kamień z serca i klawiszy wszystkim, którzy wchodzili po paru dniach odprawiania z kwitkiem. Cóż z tego, że czasami nie możemy siebie ścierpieć kiedy zacietrzewiamy się w dyskusji. Cóż z tego, że posiadamy czasem skrajnie odmienne poglądy. Zachowujemy się jak stare, dobre małżeństwo i brakuje nam siebie jeśli się nie spotykamy. Chyba przez to, że w większości znamy także swoje realne byty a nie tylko nicki to wirtualne miejsce jakim jest forum stało się nam bardziej bliskie. Ciekawe ale właśnie w tym przypadku real nie tylko nie zastąpił wirtualności, ale zdecydowanie ją wzbogacił.

Brak komentarzy: