9 października 2006

Mentolowe...

Muszę przyznać, że kombinacja Durexu o nazwie Tingle zdecydowanie nie należy do tych, po które sięgnę w przypadku innym niż kategoria „ostatnia gumka na ziemi”. Znaczy jeśli ktoś lubi mieć chłodzone mentolem genitalia to bardzo proszę mnie to nie bawi. Obawiam się, że dwie z trzech zakupionych sztuk prędzej doczekają terminu przydatności do spożycia niż drugiej szansy.

Brak komentarzy: