18 maja 2006

Kryształowe gody

Piętnaście lat minęło, od kiedy wypowiedzieliśmy sakramentalne tak. I najcenniejsze jest to, że dziś powtórzylibyśmy to samo bez cienia wątpliwośći. Pan Mąż, który rzekł, że nie nudził się ze mną i ja odpowiadająca - robię, co mogę. Tak, tak mamy już za sobą rocznicę bawełnianą (1), papierową (2), skórzaną (3), kwietną (4), drewnianą (5), wełnianą (7), cynową (10) i jedwabną (12). Przed nami jeszcze porcelana oraz metale i kamienie szlachetne. Jest tego jeszcze trochę :)

Brak komentarzy: