22 maja 2006

Miara

Dziwna to umiejętność potrafić dojrzeć erotyzm tam, gdzie go nie ma. Jeszcze dziwniejsza umieć go poczuć i doprawić uległością. Szalone, ale prawdziwe. To się dzieje niemal codziennie, tak jak dziś…Marzenie o dokładnie przylegającej piance zaczęło się krystalizować w momencie kiedy umówiłam się na miarę. Przybyłam więc i oddałam się w ręce pani Emilki. I stałam tak pośrodku sklepu, za sobą mając wieszaki ze skafandrami, przed sobą gablotę z automatami i dookoła całe mnóstwo gadżetów różnych. Suterena. Lekki zaduch. Małe okienka pod sufitem. A moja wyobraźnia już podszeptuje mi zupełnie inną historię. Zamiast wieszaków haki w ścianie, zamiast neoprenu lateks, kneble w miejscu ustników automatów. Czuję, że powieki powolutku opadają, słyszę łomot pod żebrami. I nagle głos materializujący się w dwa słowa – rozbierz się. Nie unosząc powiek zaczynam rozpinać bluzkę. Z odrętwienia wyrywa mnie ucisk na szyi. Błyskawiczna kontrola sytuacji, tętno skacze pod sufit i… okazuje się, że to wcale nie obroża jak odczytała to moja narwana podświadomość, tylko centymetr krawiecki. A potem, choć już wiedziałam, mierzenie nadgarstków i kostek było jak zakładanie opasek. Mierzenie korpusu, od mostka przez krok do atlasa jak naciągany sznur karady. I ten spokojny głos ręka… ugnij.. tyłem… wyprostuj… Kocham ten stan. Nawet jeżeli jest tylko wytworem mojej podświadomości. Znaleźć erotykę tam, gdzie inni jej nie widzą. Znaleźć uległość tam, gdzie jej nie ma. Cała ja…

============

zooza 2006-05-24 08:41:44 83.17.85.195 10.222.222.1
Mała literówka , a zmiana kontekstu ogromna. Dzięki Sokole Oko - już poprawione.

andon1
2006-05-24 01:00:52 83.5.125.101
Ja tak nieśmiało, bo nie na temat... Jak sutenera, to u (niego). A jeśli to pomieszczenie to suterena. Taki drobiażdżek. Mały. ;-)PS 1. Dlaczego tu nie ma komentarzy?PS 2. Dawno nie trafiłem na tak ładne zdjęcia jak tu.

Brak komentarzy: