26 października 2005

Fetyszyzm jaki jest każdy widzi?

Przyjęło się do jednego worka wrzucać fetyszyzm i bdsm. W sumie tak długo, jak się tego nie rozbierze na czynniki pierwsze nie ma problemu – wszak i jedno i drugie jest odbiegające od normy. Ta wspólna etykietka powoduje, że bardzo często fetyszyzm traktowany jest jak składowa bdsm. Ale czy takie postrzeganie go jest słuszne? Chyba nie…Najczęściej występującą w przyrodzie formą fetyszyzmu jest szeroko rozumiany fetysz stóp (w tym wysokoobcasowych butów, kozaczków, pończoch itp.). O ile w przypadku femdom eksplorowanie tego obszaru ma nie tylko przeszłość ale i przyszłość, o tyle w przypadku męskiej dominacji raczej nie. Nie spotkałam przypadku kobiety fetyszującej w męskim obuwiu czy skarpetkach. Owszem, motyw całowani i lizania butów pana istnieje i jest dość rozpowszechniony, ale podłoże tej adoracji jest zupełnie inne niż w przypadku mężczyzn wielbiących panine szpileczki. O ile bowiem dla tychże mężczyzn sam akt takiej adoracji jest źródłem przyjemności o tyle w przypadku kobiet nie wykracza to poza akceptowalną formę upokorzenia, poniżenia, aktu uległości. Takie są fakty. Jeżeli zatem ten sam motyw jest lub nie jest przejawem fetyszyzmu w zależności od płci, nie można fetyszyzmu traktować jako elementu bdsm.Jeżeli przyjrzeć się uważnie temu, co jest przedmiotem kobiecego fetyszyzmu okaże się, że nie są to elementy męskiej garderoby (wyjątek: garnitur) ale elementy męskiego ciała. Kobiety bowiem ewidentnie wynoszą na fetyszowy piedestał męskie dłonie, plecy czy pośladki.

Z drugiej jednak strony jeśli spojrzeć na fetysz pod kątem lateksu to bez względu na płeć mamy doczynienia z przyjemnością wywołaną kontaktem fizycznym z materiałem. I nie ma znaczenia czy chodzi o noszenie lateksowych ciuchów po cichu czy o pokazywanie się w nich, czy wreszcie o uprawianie w nich sexu bądź innych uciech fizycznych. Tu nie ma rozróżnienia na płeć – fetysz jest fetyszem.

Bdsm i fetyszyzm są dwiema odrębnymi dziedzinami aktywności, które czasami mają pewne obszary wspólne. I chociaż istnieją przypadki skutecznego adaptowania zarówno w jedną jak i w drugą stronę to są to dwa samodzielne byty, z których żaden nie jest nadrzędny. No i dobrze, dzięki temu mamy większą różnorodność. No i rozwija się ludzka pomysłowość i wynalazczość. Stąd lateksowe kombiki z dziurkami czy zamkami w strategicznych miejscach żeby można było partnera trochę pomęczyć. Stąd lateksowe pejcze czy maski nader często stosowane w praktykach dominacyjnych. Stąd kombinacje takie jak choćby vacbed – połączenie drugiej skóry z unieruchomieniem.

Każdy nowy element daje możliwość stworzenia kolejnej kombinacji doznań, kolejnego modelu zachowań, kolejnej drogi do rozkoszy. Hmm niech więc ktoś skonstruuje vacbed z opcją fistu a będę w siódmym niebie.

Brak komentarzy: