1 marca 2005

Moja magia

Czas już po temu, żeby zebrać w jednym miejscu opowieści o tym wszystkim, co się wydarzyło. A jest tego trochę... Rozrzucone po ogromnej przestrzeni netu... Albo ciągle czające się gdzieś w zakamarkach umysłu czy mrocznych zaułkach duszy… Wyzierające z najgłębszych czeluści pamięci… Przywoływane dźwiękiem, obrazem, zapachem, smakiem czy wreszcie wspomnieniem… moje życie…Tak, napisałam już dużo słów, dla siebie, dla innych. Dla tych, których kochałam i dla tych których obdarzyłam innymi uczuciami, dla kobiet i dla mężczyzn… Były już „Listy do…”, były „Monologi kapłanki”, były opowiadania i wypowiedzi na forach. Teraz pozbieram te najbardziej znaczące albo najpiękniejsze, najbardziej emocjonujące czy najmilsze sercu w tym jednym miejscu… niech staną się wprowadzeniem do słów, które przeszły potem… słów, które przyjdą… słów, które są we mnie… Moja skarbnica emocji zapisana słowami, moja tajemna siła, moja magia…

Brak komentarzy: