29 kwietnia 2006

Ostatnie chwile przed

Zapadam się w oczekiwaniu. Nie bardzo panuję nad oddechem. I mysli gdzieś krążą daleko choć blisko. Blisko. Coraz bliżej. Świece rozlewają cioepły blas, ogień płonie na kominku ciekawskim spojrzeniem płomieni. Jestem. Jestem tu i nie wiem gdzie będę później. Z każda chwilą staję bardzie nie-sobą.

A może własnie z każdą chwilą więcej staje się mnie? To, co mam na sobie nie pozwala ani na moment zapomniec kim jestem.Za kilka minut przeznaczenie przekroczy próg domu. Przeznaczenie, które jest mi nieznane. Przeznaczenie, którego pragnę i którego się lękam. Nieuniknione usiądzie w fotelu i będzie grzało dłonie przy płomiennycm oddechu moim i obmyje je moimi łzami. Jestem tu, ale gdzie będę za chwilę..?

Brak komentarzy: