1 września 2006
Uderzenie meteorytu
W sumie nie powinno mnie dziwić, a jednak zaskakuje prawie zawsze kiedy dowiaduję się, że w taki czy inny sposób ktoś tu trafia. Ktoś z osób, które znam z realnego świata. Muszę jednak przyznać, że jeszcze nigdy nie zareagowałam aż tak gwałtownie jak dziś. Delikatnie mówiąc zapowietrzyłam się na dłuższą chwilę i przybrałam kolor moich krwistych czapsów, kiedy usłyszałam właśnie czytałem o… No, ale żeby tak się czerwieniec? W moim wieku? Nie jest dobrze, zachowałam się jak pensjonarka. I to z zupełnie niewiadomych powodów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz